czwartek, 17 października 2013

Rozdział 9 cz. I

Czytaj pod rozdziałem! + Przepraszam jak są błędy...
~`Oczami Lolly`~
Ciało Justin'a było takie przyjemne... Wtulałam się w nie z zamkniętymi oczami.
- Justin...?
- Hmm? - spojrzałam mu w oczy.
- Kocham Cię. - położyłam dłoń na jego policzku.
- Ja Ciebie też. - pocałował mnie w nos. Poczułam w środku coś dziwnego. Uczucie, którego jeszcze nie doznałam.

Ubrana podeszłam do okna. Robiło się już ciemno. Justin czegoś szukał w plecaku, a potem w biurku.
- Czego szukasz? - podeszłam do niego.
- Jakiejś wsuwki... - spojrzałam na niego zdziwiona.
- Po co ci?
- Otworze drzwi. - a no tak. Nawet o tym nie pomyślałam... Juss nie raz robił włamy to co ja się dziwię. A przecież ja mam wsuwki... Zdjęłam jedną i podałam mu.
- Proszę kochanie. - uśmiechałam się do niego.
- O, dzięki - pocałował mnie w policzek. Kiedy Juss otwierał drzwi ja spakowałam nasze rzeczy. - gotowe.- powiedział Justin kiedy drzwi już były otwarte.
- Szybko. - podeszłam do niego. On wziął swój plecak i wyszliśmy z klasy. Szkoła po zamknięciu wygląda dziwnie. Żadnych przepychanek, kłótni, zakochanych, a co najważniejsze nauczycieli.
- Muszę iść do dyżurki po klucze od szkoły. Poczekaj przy drzwiach od wyjścia.
- No okey... - zrobiłam smutna minę, a on pocałował mnie. Oczywiście odwzajemniłam pocałunek rękoma jeżdżąc po jego karku.
- Leć... - szłam w kierunku drzwi odwracając się co jakiś czas. W pewnym momencie Justin zniknął. Poszedł na drugie piętro do dyżurki. Ja zeszłam na parter do głównych drzwi.

Gdy wraz z Justinem wyszliśmy ze szkoły złapała nas ochrona, Just wszystko im wytłumaczył. Był taki słodki kiedy był zdenerwowany. Uśmiechnęłam się przygryzając dolna wargę, według niego wyglądało to seksownie. Po chwili znaleźliśmy się w samochodzie, który jechał do mojego domu.
- Oj Justin, pomysły masz niezłe. - Zaśmiałam się cicho i musnęłam jego policzek.
- No co? Przecież jestem Justin Bieber, a On jak wiesz zawsze ma szalone pomysły. - Powiedział ze śmiechem . Uśmiechnęłam się lekko. Weszliśmy do domu słuchając muzyki i między czasie ją śpiewając z Juss'em.
Kiedy weszliśmy do domu Justin oparł mnie o ścianę składając mokre pocałunki na mojej szyi i dekolcie. Pocałował mnie namiętnie w usta po czym przygryzł dolną wargę. Palce wplątałem w jego włosy. Justin dłońmi błądził po moim ciele, kiedy jego dłonie dotarły do moich pośladków lekko je ścisnął. Jęknęłam mu w usta. Juju uśmiechnął się na ten dźwięk. Całowaliśmy się nachalnie, ale zarazem namiętnie. Lekko się ode mnie oderwał. Spojrzałam mu w oczy.
- Idę wziąć prysznic. - uśmiechnął się łobuzersko - Widzę Cię za 5 minut... - uśmiechnięta przytaknęłam głowa. Kiedy Justin poszedł poszłam do kuchni po wodę. Biorąc łyk zimnej wody usłyszałam dźwięk telefonu Juss'a. Wiem, że nie powinnam ale... No jestem ciekawska, chwyciłam za jego telefon i ujrzałam SMSa.

OD : Jazzy.
"Jestem w ciąży...Musimy się spotkać."

To po prostu utkwiło w mojej głowie rzuciłam jego telefon na stół i z łzach uciekłam z domu. Wybiegłam tak jak stałam. Biegłam przed siebie płacząc. Jeszcze do tego zaczął padać deszcz. Nie wiedziałam co z sobą począć...



Jak On mógł!? Nie rozumiem... Dupek! Co ja sobie myślałam. Chłopak, który mógł mieć nie jedną byłby ze mną. Zrobiłam z Nim mój pierwszy raz... Jestem naiwna. Zapewne bzyka każdą, która ma sztuczne cycki i opinię dziwki...
Chcąc przebiec na druga stronę drogi potrącił mnie samochód... Poczułam ból. Było ciemno, potem ból nasilił się i nic już nie pamiętałam...


Cześć. :)
Wiem rozdział denny i do tego krótki... ;C Dobra dzielę go na pół. Drugą część postaram się dodać jak najszybciej. 
Dziękuję, że w ogóle to czytacie i dochodzą nowi czytelnicy. Za wyświetlenia i komentarze również dziękuję.. ;* <3
Chcesz być powiadamiany o nowym rozdziale? Wejdź w zakładkę "informowani" i podaj swojego tt, ask ewentualnie gg (podając nazwę zapisz czy to ask czy tt).
CZYTAM = KOMENTUJĘ!!!

13 komentarzy:

  1. OMG! Jak on mogl?! Mam nadzieję ze to nieporozumienie <3 / Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. koocham was, czytam kazdy rozdział i nie mogę sie doczekać następnego. Po ostatnim miałam kisiel w gaciach *.* LOVE JUSTIN!!!!!! KOCGHAM WAS CHCE BYC TAKA JAK WYYY MOJE WY PIEKNE

    OdpowiedzUsuń
  3. Drama. Kocham //@VeronikaMiriam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ale krótki :P

    OdpowiedzUsuń
  5. zajebisty rozdział już nie mogę się doczekać następnego tylko proszę nie każ mi czekać tak długo na następny

    OdpowiedzUsuń
  6. tej części drugiej chyba nigdy się nie doczekamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdajesz sobie sprawę że powoli tracisz czytelników ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy dodasz II część ? Prosimy dodaj jak najszybciej <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile można czekać! Już trzeci miesiąc!

    OdpowiedzUsuń